Katusia
Administrator
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 22:05, 29 Sie 2006 Temat postu: Richie :) |
|
|
Richard Alfred Gregory przyszedł na świat 26 kwietna 2005 roku. Wczesną jesienią tego samego roku trafił do swojej obecnej mamusi - Katrin Siski. Wybór padł na pieska rasy chihuahua nie przez przypadek - Katrin szukała małego psa, którym łatwo się opiekować i można go wszędzie zabrać. Zastanawiała się między innymi nad mopsem: "Oglądałam rozmaite, także łyse, ale mi się nie podobały." Po powrocie z Niemczech otrzymała od mamy adres, pod którym można było kupić małego chihuahua. Mimo, że z początku nie była przekonana do tego pomysłu, postanowiła spróbować: "Zadzwoniłam i poszłam tam, mieli dwa małe pieski." Mniejszy był żywszy i natychmiast przyniósł Katrin smycz. "Zdecydowałam się! Potem dwa tygodnie w Niemczech myślałam tylko o moim piesku." Po powrocie do rodzinnego kraju natychmiast odebrała swojego nowego przyjaciela.
Świat dowiedział się o nowym pupilku popularnej Estonki, gdy ta przyszła z nim na sesję fotograficzną dla magazynu Kroonika, a w telewizji zadebiutował w programie "Hoia ja Keela." Poza tym Katrin zabierała Richiego do przyjaciół i na spotkania z rodziną - Richie nie bał się nieznajomych, a pod koniec bawił się już ze wszystkimi. Oczywiście, mały chihuahua nie zawsze może przebywać ze swoją mamą: "Zabieranie go wszędzie w mojej torbie kosztuje 500koron. A w hotelach też muszę za niego płacić. Chociaż czasem udaje mi się go przemycić..." A co się dzieje, jak Katrin wyjeżdża z zespołem i nie może wziąć Richiego? Psiak podróżuję samochodem z tatą Katrin i chodzi z jej mamą do pracy. Nie można go zostawić samego w domu, bo wpada w panikę.
W domu Richie ma jeszcze trzech innych przyjaciół - papugę Yasha, króliczka Minniego i wielkiego biało-czarnego kota Juss. Jedną z jego ulubionych rozrywek jest gonienie Minniego po ogrodzie. Jednak Richie nigdy jeszcze nie złapał króliczka - Minnie jest dla niego po prostu za szybki. Nie inaczej ma się sprawa z Jussem - ilekroć kociak zakrada się do swojej miski na małe co nieco, Richie chce się z nim bawić. Ale jest mały kłopocik - Juss jest trzy razy większy od Richiego, więc czasem po prostu podnosi psiaka jak małą piłeczkę, a Rikardik pozostaje nieporadny Cała rodzina ma wtedy niezły ubaw!
Ale to nie jedyni przyjaciele Richiego - mały chihuahua wprost uwielbia bawić się z dwoma suczkami rasy golden retriver należącymi do Olivera, chłopaka Katrin. Samego Olivera też uwielba
Richie bardzo lubi... kocie jedzenie! Ale nie ma tak dobrze - psiak tak małych rozmiarów musi przyjmować specjalne jedzenie, dbające o jego małe ciałko. Bardzo szybko robi mu się też zimno: "Chihuahua bez przerwy marzną. (...) On drży już przy 15 stopniach." Dlatego też gdy nadeszła jasień, Katrin wybrała się z nim do krawcowej.
Jednak Richie nie jest tak całkiem niewinny: "On jest sprytny!" mówi jego właścicielka. Richi tarza się na grzbiecie i czołga. Jest w stanie sprawić, że wszyscy robią to, co chce. "Opieka nad nim wymaga cierpliwości" mówi Katrin. "Nic nie je, jest bardzo wybredny. Ostatnio nie podobało mu się właściwie nic. Nie chcę go denerwować. Pies jest twoim przyjacielem i musisz się nim interesować! (...) Richi jest mały, ale zawsze ma kontrolę, jest egoistą. Jest tak mały i strasznie głośno ujada. To jest troszkę denerwujące..."
Fotki z mamusią :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Za informacje serdecznie dziękuję Amy. Informacje ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katusia dnia Śro 13:49, 30 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|